- "Wycieczkowiec" - co wydarzyło się w 20. odcinku?
- "Wycieczkowiec". Jaką nowinę przekazał rodzinie Tomek?
- "Wycieczkowiec". Do czego posunie się Zuza, by rozdzielić ojca i macochę?
- "Wycieczkowiec". Jakie tajemnice wyszły na jaw?
- "Wycieczkowiec". O czym jest serial codzienny TVN7?
"Wycieczkowiec". Co wydarzyło się w 20. odcinku?
Za nami 20. odcinek serialu codziennego "Wycieczkowiec". Tym razem w rejs po Morzu Śródziemnym wyruszyła 17-letnia Zuza. Nastolatka wybrała się na luksusowe wakacje w towarzystwie swojego ojca Tomka, macochy Mileny oraz przyrodniego brata, Franka. Dziewczyna nie była szczególnie podekscytowana wizją rodzinnego urlopu - nie ukrywała bowiem, że nie darzy sympatią zarówno drugiej żony ojca, jak i młodszego brata, z którym na dodatek musiała dzielić kajutę.
Tomasz kompletnie nie rozumiał, dlaczego jego córka żywi tak niechęć do macochy. Rozwód mężczyzny z matką dziewczyny nie był jego decyzją - to była żona zdradzała go, a w końcu odeszła do kochanka. Mimo wszystko kobieta nastawiała córkę przeciwko nowej żonie Tomka, przekonując Zuzę, że gdyby nie Milena, ona i jej ojciec już dawno by się zeszli. Podczas telefonicznej rozmowy matka próbowała namówić nastolatkę, by ta skłóciła jej ojca z macochą i zrobiła wszystko, by para się rozstała. Ich pogawędkę podsłuchał Tomasz.
Powinienem się domyślić, że to moja była żona nakręca Zuzę na Milenę. Odeszła ode mnie, a teraz próbuje zepsuć moje relacje z córką- stwierdził mężczyzna.
Zobacz też: Zakochała się w swojej przyjaciółce! Co wydarzyło się w 19. odcinku serialu Wycieczkowiec?
"Wycieczkowiec". Niespodziewane wyznanie na pokładzie. To dopiero początek problemów
Nastolatka nadal wierzyła jednak, że jej rodzice by się zeszli, gdyby macocha zniknęła z horyzontu. Podczas późniejszej wspólnej kolacji Zuza zachowywała się opryskliwie w stosunku do Mileny i wyraźnie dała do zrozumienia, że nie ma zamiaru spędzać z nią czasu na basenie czy w spa. Jakby tego było mało, w pewnym momencie nastolatka "przypadkowo" oblała macochę wodą.
Ojciec Zuzy był wściekły z powodu zachowania córki i po powrocie do kajuty chciał uświadomić jej, że matka nią manipuluje. Milena przekonywała męża, by odpuścił, gdyż przecież nic wielkiego się nie stało. Mężczyzna jednak nie wytrzymał. W pewnym momencie Zuza zakpiła z macochy, twierdząc, że ta z pewnością wkrótce wyda pieniądze męża na kolejne sukienki. Wówczas Tomek podzielił się z rodziną niespodziewanym wyznaniem.
Miałem wam powiedzieć dopiero, jak wrócimy do domu, ale zrobiłem to teraz. Moja firma bankrutuje, ten rejs to nasze ostatnie luksusowe wakacje. Nasze życie teraz odrobinę się zmieni, dlatego proszę bądźmy dla siebie wsparcie, a nie skaczmy sobie do gardeł- wyznał mężczyzna.
Bliscy Tomasza byli wyraźnie zaskoczeni usłyszaną nowiną. Zuza w całej sytuacji widziała jednak szansę na to, by jej rodzice do siebie wrócili. Podczas kolejnej rozmowy telefonicznej z matką nastolatka powiedziała jej o wyznaniu ojca i zasugerowała, że kobieta powinna okazać byłemu mężowi wsparcie, pokazując, iż nadal jej na nim zależy. Matka nastolatki nie była jednak chętna. Wówczas Zuza uświadomiła sobie, że w rzeczywistości jej matce zależało jedynie na pieniądzach ojca.
Niedługo później sprawy na pokładzie skomplikowały się jeszcze bardziej. Gdy Zuza wypoczywała na basenie, jej przyrody brat Franek zwrócił się do niej z prośbą. 13-latek potrzebował pieniędzy na zakup kosztownych okularów, które kosztowały aż 800 złotych. Chłopiec oznajmił siostrze, że założył się z poznanymi na statku chłopakami, którzy obiecali zapłacić mu, jeśli przeskoczy z jednej szalupy na drugą. Chciał również, by w razie wypadku Zuza go kryła i przekonała rodziców, że sama wręczyła mu pieniądze. Zuza od początku uznała pomysł brata za niedorzeczny. Choć dziewczyna chciała zignorować chłopca, była przekonana, że jeśli coś stanie się Frankowi ojciec i macocha obwinią ją o niedopilnowanie brata.
"Wycieczkowiec". Zuza oskarżyła macochę o zdradę
Niestety obawy Zuzy wkrótce się spełniły. Chwilę później nastolatka usłyszała krzyk brata, który doznał urazu w wyniku nieudanego skoku z szalupy. Ratowniczka Anna i trener personalny Krzysztof Ćwiertnia pomogli przetransportować rannego chłopca do ambulatorium. Niedługo później na miejscu zjawił się Tomek. Mężczyzna miał żal do córki, że nie dopilnowała brata. Nie mógł także skontaktować się z żoną, poprosił więc Zuzę, by spróbowała znaleźć macochę. Początkowo niechętna nastolatka w końcu zgodziła się i wyruszyła na poszukiwania Mileny. Zastała kobietę siedzącą przy barze, w pewnym momencie podszedł do niej tajemniczy mężczyzna. Zuza była przekonana, że macocha zdradza jej ojca!
No i wszystko jasne. Milena zaczęła polowanie na nowego łosia, który będzie utrzymywał ją i Franka. Kojarzę tego typa, rozmawiali z nim na śniadaniu. To jakiś rekin biznesu, czytaj: milioner. Czyli w stu procentach typ Mileny- stwierdziła
Zuza nie od razu podzieliła się swoimi podejrzeniami z ojcem - była bowiem zła, że ten poprosił ją o opuszczenie dzielonej z bratem kajuty, by chłopiec mógł odpocząć. W końcu zdecydowała się jednak powiedzieć ojcu o wszystkim. Tomek był zdołowany bankructwem firmy i tym, że bliscy oglądają jego porażkę - zawsze miał się bowiem za człowieka sukcesu. Mężczyzna dał córce do zrozumienia, że nie jest w stanie wziąć więcej na swe barki. Nie ukrywał też, że nie wierzy jej teorii o romansie Mileny.
Wkrótce Zuza ponownie zobaczyła macochę w towarzystwie zamożnego biznesmena. Nastolatka chciała zrobić parze zdjęcie, gdy jednak na miejscu niespodziewanie pojawił się jej ojciec, postanowiła mu, z kim spędza czas jego żona. Tomek był wściekły. Mężczyzna błyskawicznie ruszył w kierunku żony i wprost zarzucił jej zdradę. Milena była niezwykle oburzona i nie zamierzała tłumaczyć się mężowi. Była bowiem zdania, że ten powinien był z nią porozmawiać, zanim obrzucił ją publicznymi oskarżeniami. Wściekła Milena postanowiła wyrzucić męża z ich wspólnej kajuty.
"Wycieczkowiec". Do czego posunie się Zuza, by rozdzielić ojca i macochę?
Milena chciała odegrać się na macosze. Nastolatka postanowiła uwieść bogatego biznesmena, z którym wcześniej widziała Milenę. 17-latka zaczepiła mężczyznę na basenie i po krótkiej pogawędce zaproponowała, by oboje kontynuowali rozmowę w jego kajucie. Gdy już znalazła się w pokoju Marcela, uświadomiła sobie, jak lekkomyślny był jej plan. Mężczyzna bez skrępowania dobierał się do dziewczyny, ta miała coraz więcej obaw - nie chciała bowiem, by między nimi doszło do czegoś więcej. W końcu Zuza wprost powiedziała mężczyźnie, by przestał. Wściekły biznesmen z krzykiem wyrzucił ją z pokoju.
Zuza była wyraźnie roztrzęsiona całą sytuacją. Chwilę później zapłakaną dziewczynę zobaczyli jej bliscy. Ojciec próbował porozmawiać z córką, jednak ta nie była zainteresowana i uciekła. Widząc to zajście, Milena zaproponowała, że porozmawia z pasierbicą - jak zaznaczyła, mimo kłótni z mężem nie zamierza zingorować jego córki. Chwilę później Milena próbowała dowiedzieć się, co spotkało Zuzę. Kobieta była przekonana, że 17-latkę musiało spotkać coś złego, gdyż ta zazwyczaj maskuje swoje emocje. Choć Milena zapewniła Zuzę, że kocha jej ojca i zależy jej również na niej, 17-latka nie wierzyła jej słowom.
Jesteś taka sama jak moja matka, zależy ci tylko na kasie. Ale proszę bardzo, wygrałaś. Chciałam ci odbić Marcela, ale nie dałam rady się z nim przespać. Zaczął się do mnie dobierać, więc mu uciekłam, jeszcze masz u niego szansę.- wygarnęła kobiecie.
Milena była zszokowana tym co usłyszała. Kobieta czym prędzej ruszyła w kierunku kajuty bogatego biznesmena, a Zuza podążyła za nią. Gdy mężczyzna otworzył, Milena zrobiła mu awanturę, podkreślając, że Zuza ma zaledwie 17 lat. Biznesmen nie tylko zlekceważył jej zarzuty, lecz również złożył kobiecie niemoralną propozycję. Milena nie wytrzymała. Kobieta spoliczkowała Marcela i poleciła mu, by trzymał się z daleka od Zuzy. Następnie wraz z nastolatką opuściła jego kajutę.
Niedługo później Milena wyjaśniła Zuzie, dlaczego spędzała czas w towarzystwie Marcela. Okazało się, że kobieta wpadła na pomysł na biznes i choć wielokrotnie próbowała zainteresować nim męża, ten ją zbywał. Na wieść o bankructwie firmy Tomka postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i przekonać Marcela, by to on zainwestował w jej pomysł. Milena zapewniła Zuzę, iż nie wyszła za mąż dla pieniędzy, a bankructwo Tomka niczego między nimi nie zmienia.
Zuza miała wyrzuty sumienia z powodu tego, że zrujnowała macosze biznes. Kobieta jednak nie miała jej za złe jej zachowania - wiedziała bowiem, że nastolatką manipulowała matka. Wkrótce Tomek dołączył do żony i córki. Zuza powiedziała ojcu, że myliła się co do macochy i przeprosiła ją. To samo poleciła również zrobić ojcu. Ostatecznie Milena wybaczyła mężowi, a ten postanowił pomóc jej rozwinąć biznes. W kolejnych dniach rejsu Zuza w końcu zaczęła zaś dogadywać się z macochą.
"Wycieczkowiec". O czym jest serial codzienny TVN7?
Co kajuta, to inna historia! "Wycieczkowiec" to nowy serial codzienny TVN7, którego akcja rozgrywa się na pokładzie luksusowego statku pływającego po Morzu Śródziemnym. Każdy odcinek jest pełen emocji, tajemnic i zaskakujących zwrotów akcji, a także zapierających dech w piersiach widoków.
Autor: Olga Konarzycka