Ekranizacja powieści mistrza sensacji Toma Clancy'ego. Ekranizacja wierna, chociaż nie do końca, w powieści Clancy'ego światu grozili arabscy terroryści, których w scenariuszu zastąpiono neonazistami. Zabieg z oczywistych względów usprawiedliwiony, film wszedł na ekrany w niespełna rok po tragedii w Nowym Jorku. Jack Ryan to postać znana miłośnikom kina, w tę postać wcielili się wcześniej Harrison Ford (Clear and Present Danger, Patriot Games) i Alec Baldwin (Polowanie na Czerwony Październik). Tym razem poznajemy losy agenta Ryana, który dopiero zaczyna zdobywać doświadczenie w CIA, jeszcze nie ma rodziny, a doktor Muller (Bridget Moynahan), przyszła pani Ryan jest na razie jego narzeczoną. Potężna eksplozja wstrząsa Baltimore podczas rozgrywek futbolowej superligi. Wkrótce okazuje się, że to zamach, którego celem są nie tylko Stany Zjednoczone, ale bezpieczeństwo całego świata. Richard Dressler (Alan Bates) przywódca neonazistowskiej organizacji postanowił doprowadzić do wybuchu trzeciej wojny światowej, prowokując konflikt pomiędzy USA i Rosją. Amerykanie są zdezorientowani, w Rosji właśnie nastąpiła nieoczekiwana zmiana polityczna, dotychczasowy prezydent ustąpił, jego miejsce zajął nieznany polityk Nemerov (Ciarán Hinds). Jedyną osobą, która od początku śledzi jego polityczną karierę jest historyk i analityk Jack Ryan. Amerykańscy politycy, w tym i sam prezydent (James Cromwell) są przekonani, że Rosja będzie dążyć do otwartego konfliktu z Ameryką. Jack Ryan uspakaja, że wbrew pojawiającym się opiniom, Nemerov nie będzie podżegał do wojny. Na razie Ryanowi udało się przekonać o tym swego szefa i mentora, kierującego agencją Williama Cabota (Morgan Freeman). Teraz obaj agenci muszą przekonać do swojej teorii amerykańskiego prezydenta i zabiegać o to, aby nie ustał dialog pomiędzy Ameryką i Rosją. Porozumienie między obydwoma supermocarstwami jest jedyną nadzieją na uniknięcie światowego konfliktu, który zamierzają sprowokować neonaziści Dresslera.
EMISJA W TVN 7:
niedziela, 12 lutego, 20:00