W jednej krótkiej chwili Gordy Brewer (Arnold Schwarzenegger) traci wszystko, co było dla niego ważne. Pewnego ranka, spóźniony na spotkanie z żoną i synem strażak, a także oddany rodzinie mąż i ojciec, pojawia się w jednym z wieżowców Los Angeles na tyle wcześnie, żeby być świadkiem eksplozji bomby podłożonej w jednym z nieopodal zaparkowanych samochodów. Wybuch zmienia okolicę w kupę gruzu i stłuczonego szkła. Eksplozję przypisuje się El Lobo (Cliff Curtis), Wolfowi, cieszącemu się złą sławą, zbuntowanemu liderowi wieloletniej wojny domowej w Kolumbii. Celem tego aktu terroru są pracownicy kolumbijskiego konsulatu i agenci CIA. Wśród ofiar znalazły się osoby cywilne; pewna kobieta i mały chłopiec, członkowie rodziny Gordy'ego, którzy pojawili się w nieodpowiednim miejscu, w nieodpowiednim czasie. Jedyną pociechą dla Gordy'ego pozostaje nadzieja, że sprawiedliwość zwycięży, a Wolf zostanie schwytany, zanim uda mu się ponownie zaatakować. Jednak kilka tygodni później, kiedy tragiczne wydarzenia schodzą już z pierwszych stron gazet, Gordy z niepokojem zauważa, że śledztwo w sprawie odnalezienia Wolfa stanęło w miejscu. Nie bacząc na rady przyjaciół, FBI i wyraźne ostrzeżenia agenta CIA Brandta (Elias Koteas), Gordy postanawia wyśledzić Wolfa na własną rękę. Poszukiwania zaprowadzą go do niegościnnej dżungli na terenie rozdartej wojną Kolumbii. Ten plan ma nikłe szanse powodzenia i może kosztować Gordy'ego jego własne życie, jednak on nie boi się ryzyka i nie zwraca uwagi na przeciwności. Gordy Brewer nie ma już nic do stracenia.