W wywiadzie przeprowadzonym przez Mateusza Hładkiego Karolina Sankiewicz otworzyła się na temat doświadczeń w programie "Królowa Przetrwania". W rozmowie podzieliła się swoimi spostrzeżeniami na temat zachowań uczestniczek, atmosfery w dżungli i różnic w osobowościach. Kto według niej unikał konfliktów, a kto działał pod publiczkę?
- Dlaczego Karolina Sankiewicz uważa, że Mariana Schreiber gra pod kamerę?
- Co Karolina myśli o zachowaniu Oli Ciupy w programie?
- Jak ekstremalne warunki dżungli wpłynęły na uczestniczki?
- Gdzie i kiedy oglądać "Królową Przetrwania"?
Zobaczcie wywiad na górze strony.
"Królowa przetrwania". Ola Ciupa – wycofanie jako strategia?
Karolina Sankiewicz zauważyła, że Ola Ciupa była jedną z bardziej wycofanych uczestniczek.
– Bardzo mało jej widać, bardzo mało się odzywała – stwierdziła Sankiewicz. Jej zdaniem wynikało to z obawy przed oceną:
– Może Ola bała się, jak będzie odebrana. Mnie się wydaje, że chciała unikać konfliktów, dlatego nie brała strony Mariany ani innych dziewczyn. Wolała zachować spokój i być pomiędzy – oceniła uczestniczka.
Czy rzeczywiście Ola starała się unikać dramatów, czy może był to sposób na przetrwanie w trudnych warunkach?
Czytaj także: Eliza Trybała o Mariannie Schreiber: "Żyje w świecie iluzji"
"Królowa przetrwania". Mariana Schreiber "gra pod kamerę"?
Karolina nie kryła swojego zdziwienia zachowaniem Mariany Schreiber.
– Widać, że niektóre dziewczyny bardzo dużo pod kamerę robią, żeby się pokazać. Tu jakieś wymyślanie, tu dramaty dziwne – skomentowała Sankiewicz.
Jej zdaniem Mariana celowo tworzyła sytuacje mające przyciągnąć uwagę widzów. Karolina zauważyła, że Schreiber była znana jej rodzinie z mediów, ale osobiście nigdy wcześniej o niej nie słyszała.
– Jakie głupoty potem będą, to widzowie zobaczą i aż za głowę się złapią – dodała.
Czytaj również: Zachowanie Marianny Schreiber zdziwiło wszystkich!
"Dżungla weryfikuje" – ekstremalne warunki w "Królowej przetrwania"
Udział w "Królowej Przetrwania" okazał się dla Karoliny Sankiewicz większym wyzwaniem, niż początkowo zakładała.
– Myślałam: dobra, idę do tej dżungli, jakoś będzie. Ale jesteś tam 24 godziny z tymi wszystkimi dziewczynami, nie możesz nigdzie iść, żeby ich nie było. Kamery są cały czas, więc możesz poudawać 2-3 dni, 4 dni, ale więcej się nie da – powiedziała.
Ekstremalne warunki i nieustanna obecność kamer sprawiły, że emocje uczestniczek często brały górę.
– Z czasem puszczają nerwy, pojawiają się komentarze, a prawdziwe charaktery wychodzą na wierzch – dodała Sankiewicz, wskazując, że program był testem wytrzymałości nie tylko fizycznej, ale i psychicznej.
Czytaj też: Marianna Schreiber o udziale w programie "Królowa przetrwania". "Mam dużą cierpliwość"
"Królowa przetrwania 2". "Kto jest naturalny, a kto gra?"
Sankiewicz podkreśliła, że trudno ocenić, które zachowania były autentyczne, a które wymuszone.
– Ciężko powiedzieć, kto jest naturalny, a kto tylko tworzy dramaty pod kamerę. Różnorodność osobowości była ogromna, co sprawiało, że program był jeszcze bardziej intensywny – zauważyła.
Czytaj też: Agnieszka Kaczorowska uwielbia wyzwania. Czy dlatego wzięła udział w "Królowej przetrwania"?
Nowe odcinki "Królowej przetrwania" co poniedziałek na TVN7 i platformie Max
"Królowa Przetrwania" to reality show, w którym kobiety znanych z mediów społecznościowych i programów telewizyjnych trafia do serca tajlandzkiej dżungli. Tam, pozbawione wygód codziennego życia, muszą stawić czoła ekstremalnym wyzwaniom, testującym ich siłę fizyczną, psychiczną oraz zdolność do współpracy.
Program emitowany jest na antenie TVN7 w poniedziałki o 20:00 oraz na platformie Max.
Autor: Dagmara Gancarz