W najnowszym odcinku "Królowej Przetrwania 2" doszło do kontrowersyjnej sytuacji i ostrej wymiany zdań między uczestniczkami. Ola Tomala w przypływie gniewu agresywnie zwróciła się do przeciwnej drużyny. Jak tłumaczy swoje zachowanie? Zobacz materiał wideo.
- Co zrobiła Ola Tomala po werdykcie?
- Dlaczego Ola była zła na przeciwniczki?
- Jaka idea przyświecała Oli podczas sprzątania wyspy?
Zobacz materiał wideo.
"Królowa Przetrwania 2". Ola Tomala wybuchła podczas sprzątania wyspy
W "Królowej Przetrwania 2" emocje sięgnęły zenitu, a jednym z kulminacyjnych momentów ostatniego odcinka była ostra wymiana zdań między uczestniczkami. Cała sytuacja miała miejsce po zakończeniu wyzwania — sprzątania wyspy — które zakończyło się remisem. Wydawało się, że obie drużyny powinny pogodzić się z wynikiem, jednak nie wszyscy byli w stanie przyjąć taką decyzję.
Ola Tomala, która zdawała się być szczególnie poruszona sytuacją, postanowiła wyrazić swoje niezadowolenie w dość ostrych słowach. W rozmowie z innymi uczestnikami nie kryła swojego rozczarowania i zdenerwowania, że drużyna przeciwna nie była w stanie zaakceptować remisu.
Czytaj też: Finał 1. sezonu "Królowej przetrwania". Kto zdobył koronę?
Ola tłumaczy swoje zachowanie
Jak tłumaczy Ola, nie chodziło jej o zdobycie kolejnego zwycięstwa, a o cel, który przyświecał całemu wyzwaniu.
Zdenerwowałam się tym, że dziewczyny nie potrafiły przyjąć remisu i mówiły, że zależy im na tym zwycięstwie, żeby chociaż miały jednoprzyznała.
Ola podkreśliła, że zadanie miało głębszy sens – chodziło o oczyszczenie planety, a nie o wyścig o wygraną.
Robiłyśmy to w jednej idei, po to, żeby oczyścić naszą planetępowiedziała.
Czytaj też: Agnieszka Kaczorowska uwielbia wyzwania. Czy dlatego wzięła udział w "Królowej przetrwania"?
Dodatkowo Ola zauważyła, że mimo iż zasady wyzwań nie były do końca jasne, nie uważała, aby był to powód do sporu.
Izu powiedział jasno, że jest remis. One nie mogły się z tym zgodzićpodsumowała.
Pod wpływem emocji, Ola powiedziała, że jeśli dla przeciwniczek naprawdę tak bardzo liczy się wygrana, to niech ją po prostu zabiorą. Wypowiedź, która padła z ust Tomali, była dość ostra i wywołała kontrowersje.
Jeżeli tak bardzo im zależy, to powiedziałam, jak chcą, niech sobie wezmą i spie***lą z tym zwycięstwem, bo ja to robiłam dla nas, dla Ziemi, dla wszystkich, a nie po to, żeby mieć kolejne zwycięstwo na konciewyznała.
Tomala wyjaśniła jednak, że jej słowa nie miały na celu obrażenia nikogo. Chciała zakończyć temat, ponieważ czuła, że cały spór był niepotrzebny. Ola podkreśliła, że chodziło jej przede wszystkim o to, by zrozumiano, że jej działanie nie było motywowane chęcią wygranej, lecz ideą większego dobra.
Autor: Iga Kugiel