Eliza z "Królowej Przetrwania 2" nie ukrywa rozczarowania zadaniem, które miało na celu sprzątanie wyspy. Choć inicjatywa była szczytna, wynik rywalizacji okazał się być… remisem, co nie spotkało się z aprobatą uczestniczki. Zawiedzione drużyny nie kryły frustracji, a Eliza nie szczędziła słów na temat kontrowersyjnego zachowania drużyny przeciwnej.
- O co pokłóciły się drużyny podczas sprzątania wyspy?
- Co na temat zachowania Power Angels myśli Eliza?
Zobacz materiał wideo.
"Królowa Przetrwania 2". Co wydarzyło się podczas sprzątania wyspy?
Rywalizacja o to, która drużyna zbierze więcej śmieci, była zacięta. Po upływie wyznaczonego czasu ogłoszono, że obie ekipy otrzymają po 5 tysięcy złotych, co wywołało niezadowolenie jednej z grup. Dziewczyny z Jungle Lions uważały, że to zdecydowanie im należy się zwycięstwo. Sytuacja szybko się zaogniła i doszło do ostrej wymiany zdań między uczestniczkami. Idea wspólnego działania dla dobra planety została przysłonięta chęcią rywalizacji.
Choć konkurencja miała być oparta na szacunku i współpracy, Ola Tomala, czując się niezrozumiana, ostro zareagowała na sytuację, w której drużyna przeciwna domagała się uznania swojego zwycięstwa. W przypływie gniewu powiedziała:
Jeżeli tak bardzo im zależy, to niech sobie wezmą to zwycięstwo i ***** z tym zwycięstwem.
Czytaj też: Finał 1. sezonu "Królowej przetrwania". Kto zdobył koronę?
Eliza Trybała skomentowała kontowersje wokół sprzątania wyspy
Eliza podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat zadania, które polegało na sprzątaniu wyspy. Choć zadanie miało szczytny cel, uczestniczka nie kryła swojego rozczarowania przebiegiem konkurencji. Jej zdaniem, niepotrzebne było tak intensywne pośpiech, zwłaszcza że wynik i tak miał zakończyć się remisem.
Celem było posprzątanie wyspy, a to z pewnością było super, mogło być więcej takich zadań. Ale jeśli wiedziałabym, że i tak wynik będzie remisem, to po prostu nie zapierdzielałabym jak mróweczka. Spieszyłam się i wylewałam siódme poty, żeby w końcu moja drużyna zwyciężyła i żeby zdobyć pieniądze, ale na koniec okazało się, że i tak obie drużyny dostaną tę samą nagrodęwyznała Eliza.
Uczestniczka dodała, że cała sytuacja była dziwna, szczególnie dla jej drużyny.
To była konkurencja, rywalizacja, więc dlaczego nie mogłyśmy wygrać, skoro tak się starałyśmy?dodała.
Kontrowersyjne słowa Oli Tomali
W trakcie rozmowy Eliza odniosła się także do sytuacji z Olą Tomalą, która wywołała kontrowersje podczas ostatnich spięć.
W sensie chodzi o to, że ona po prostu użyła takich słów, których uważam, że no bez przesady, nie kłóciłyśmy się nie wiadomo o co, żeby kazała nam spierdzielać i w ogóle takie słowa używać, nie?powiedziała.
Nikt nie musiał nikogo obrażać, więc ja uważam, że w ogóle w tym programie fajnie wyrażać swoją opinię, fajnie mówić to, co się myśli, ale po prostu naprawdę z szacunkiem do drugiej osoby i uważam, że to było po prostu zbędne takie gadanie.podsumowała.
Eliza podkreśliła, że szacunek w takich sytuacjach jest kluczowy, a tego zabrakło w rozmowie z Olą.
Autor: Iga Kugiel