"Królowa Przetrwania". Eliza Trybała o trudach życia w dżungli: "To była prawdziwa szkoła przetrwania"

Eliza Trybała
Eliza Trybała o trudnościach w dżungli
Eliza Trybała podzieliła się swoimi doświadczeniami z pierwszych dni spędzonych w dżungli. W jak bardzo ekstremalnych warunkach znalazły się uczestniczki programu "Królowa Przetrwania"? 
Z artykułu dowiesz się:
  • Jakie wyzwania czekają na uczestniczki w dżungli?
  • Co stanowiło największą trudność dla Elizy Trybały?
  • Jak uczestniczka radziła sobie z przeciwnościami?

Zaskakujące warunki w dżungli 

Eliza Trybała nie ukrywa, że jej pierwsze dni w dżungli były wyjątkowo trudne.

Warunki, które tam panowały, były zupełnie inne niż wszystko, do czego jestem przyzwyczajona. Cały czas coś cię gryzie, panuje straszny upał, a do tego sen staje się niemożliwy
wyjaśniła.

Czytaj też: Agnieszka Kaczorowska uwielbia wyzwania. Czy dlatego wzięła udział w "Królowej przetrwania"?

Uczestniczka zaznaczyła, że nie była przygotowana na to, jak intensywne fizycznie i psychicznie będzie to wyzwanie. Największym wyzwaniem okazało się jednak przystosowanie do ekstremalnych warunków.

Zazwyczaj jestem osobą, która od razu mówi, co jej nie odpowiada. Tam jednak nie miałam wyjścia – musiałam zaakceptować te trudności i spróbować sobie z nimi radzić. Mimo początkowego dyskomfortu starałam się nie narzekać i stawić czoła sytuacji
przyznała Eliza Trybała. 

Długotrwały upał, ugryzienia owadów oraz zmienione warunki do życia nie sprzyjały dobremu samopoczuciu, a każda noc w dżungli była dla niej wyzwaniem.

Jeśli nie śpię, to naprawdę czuję się jak zombie. To było coś, czego nie dało się uniknąć w takich warunkach. Ciągły brak snu sprawiał, że byłam bardziej wrażliwa na wszelkie trudności, a moja motywacja do działania malała
wyznała.

Czytaj też: Marianna Schreiber o udziale w programie "Królowa przetrwania". "Mam dużą cierpliwość"

Jednak, zamiast się poddawać, postanowiła walczyć ze swoimi słabościami i podejść do sytuacji jak najbardziej pozytywnie.

Siła determinacji 

Dla Elizy kluczowa okazała się determinacja i wiara w swoje możliwości. 

Codziennie powtarzałam sobie: Eliza, dasz radę. Zaciśniesz zęby i przetrwasz to. Nie jesteś sama, masz wsparcie innych osób
powiedziała.

Choć początkowe dni były pełne wątpliwości, z dnia na dzień czuła się coraz silniejsza i bardziej gotowa na wyzwania, które niosło życie w ekstremalnych warunkach.

To była prawdziwa szkoła przetrwania, w której musiałam nauczyć się radzić sobie z własnymi ograniczeniami i akceptować rzeczy, które wcześniej wydawały mi się niemożliwe do zniesienia
podsumowała uczestniczka.

Czytaj też: Magdalena Stępień o "Królowej przetrwania 2". "Dużo się tam wydarzyło"

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Czy opłaca się kupować gotowy projekt domu?
Materiał promocyjny

Czy opłaca się kupować gotowy projekt domu?