"Nie będę koloryzowała"
Marianna Schreiber, uczestniczka drugiej edycji programu "Królowa Przetrwania", otwarcie wyjaśniła, dlaczego zdecydowała się na udział w kontrowersyjnym show. W rozmowie z dziennikarką, Aleksandrą Głowińską, szczerze przyznała, że jej motywacja nie była tak idealistyczna, jak niektórzy mogliby się spodziewać. Co zatem skłoniło ją do podjęcia decyzji o udziale w jednym z najgłośniejszych programów telewizyjnych?
Szczerze, zdecydowałam się wziąć udział w tym programie — nie będę koloryzowała i dorabiała do tego jakieś ideologii, pewnie jak większość osób, które o tym opowiadają. Ja wzięłam udział szczególnie, żeby dotrzeć do szerokiego grona odbiorców, którzy nie obserwują mnie na co dzieńpowiedziała.
Czytaj też: Agnieszka Kaczorowska uwielbia wyzwania. Czy dlatego wzięła udział w "Królowej przetrwania"?
Marianna zdaje sobie sprawę, że telewizja to doskonałe narzędzie do zwiększenia swojej widoczności, a udział w takim programie to sposób na zbudowanie nowej publiczności. Program pozwala dotrzeć do ludzi, którzy wcześniej mogli nie znać jej osoby ani jej działalności. Nie ukrywa również, że jej decyzja miała również wymiar finansowy.
Żeby poznać ludzi, ale też dla pieniędzypodsumowała Schreiber.
Czytaj też: Magdalena Stępień o "Królowej przetrwania 2". "Dużo się tam wydarzyło"
"Królowa przetrwania 2". O czym jest porgram?
Kobiety znane z Internetu i programów telewizyjnych i działalności w mediach, spotkają się w niecodziennych dla siebie okolicznościach – w samym sercu dżungli, bez telefonów i social mediów. Uczestniczki skonfrontują się nie tylko z dziką naturą, ale również ze sobą.
Format programu "Królowa przetrwania" wymaga od uczestniczek nie tylko odporności fizycznej, ale również psychicznej. Nagrania realizowane w trudnych warunkach i z dala od domu są sprawdzianem siły charakteru.
Czytaj też: Marianna Schreiber o udziale w programie "Królowa przetrwania". "Mam dużą cierpliwość"
Autor: Iga Kugiel