Brooklyn, dzielnica z którą od dzieciństwa związany jest Gino, była kiedyś oazą spokoju. Było tak dopóki nie pojawił się tu Richie ze swymi ludźmi i handlem narkotykami. Od czasu, gdy Richie osiedlił się na Brooklynie i zaczął prowadzić swe interesy, nikt już nie czuł się tu spokojnie. Początkowo, Gino próbował zwalczać nielegalne procedery legalnymi metodami, lecz gdy na ulicach Brooklynu coraz częściej wybuchały strzelaniny i obecność gangów stała się zbyt uciążliwa, Gino zaczął zastanawiać się nad innym, skuteczniejszym sposobem rozwiązania nękającego wszystkich problemu. Miarka przebrała się, gdy w strzelaninie z gangsterami zginął jego najlepszy przyjaciel. Wówczas Gino stracił cierpliwość. Nie bacząc na procedury, jakie obowiązywały go jako policjanta, postanowił rozpocząć bezwzględną walkę z przestępcami. Zaczął stosować ich metody. Żadnych skrupułów, żadnej litości. Aby osiągnąć swój cel, Gino gotów był na wszystko. Wiedział, że jeżeli jego rodzina i on mają pozostać w tym mieście, to na ulicach musi zapanować porządek. Nawet jeśli miałby tego dokonać sam, przepędzi stąd gangsterów.