"Anatomia piękna 2". Wzruszająca historia Marcina. Wypadek zmienił jego życie [PRZED EMISJĄ W TV]

Anatomia piękna, odcinek 10
"Anatomia piękna". Marcin wstydzi się swoich uszu
Marcin, bohater 10. odcinka „Anatomii piękna”, od lat mierzył się z komentarzami na temat swoich odstających uszu. Dopiero w wieku 33 lat zdecydował się na zmianę, po tym jak w młodości przeżył dramatyczny wypadek, który całkowicie odmienił jego życie.
Kluczowe fakty:
  • Kto będzie bohaterem 10. odcinka "Anatomii piękna"?
  • Jakie przypadki pojawią się w finałowym odcinku "Anatomii piękna"?

Co wydarzy się w "Anatomii piękna 2" odcinek 10

Bohaterem 10. odcinka jest Marcin.

Anatomia piękna 2, odcinek 10
Anatomia piękna 2, odcinek 10

Marcin jako nastolatek uległ wypadkowi, w wyniku którego dzisiaj porusza się na wózku inwalidzkim. Nie zatrzymało go to jednak przed realizacją pasji i mimo trudności zdobył licencję pilota paralotni! Ma jednak jeden kompleks, który towarzyszy mu od dziecka – odstające uszy, przez które wielokrotnie był wyśmiewany. Do programu zgłosił się, by wreszcie poddać się operacji plastycznej i pozbyć się tej niechcianej „wizytówki”. 

Marcin od zawsze wyróżniał się w rodzinie swoimi dużymi, odstającymi uszami. Jak przyznał, narażony był na przykre komentarze i przezwiska.

- Miałem pseudonim Ucho albo Plastuś. Jak dobrze pamiętam, też się zdarzały takie. I tak zostało po prostu — mówił w programie

Dopiero w dorosłym życiu pojawiła się możliwość korekty, choć operacje zwykle wykonuje się u dzieci, aby oszczędzić im stresu. Jednak Marcin miał 18 lat, kiedy jego życie wywrócił dramatyczny wypadek.

Mam przerwany rdzeń kręgowy na wysokości pH 7, 8, 9. To jest złamanie piersiowe kręgosłupa z przerwanym rdzeniem kręgowym. Jestem po resekcji płuca lewego. Połamane miałem wszystkie żebra. Trzy miesiące w śpiące leżałem
wspominał

Po wybudzeniu ze śpiączki Marcin od razu zdał sobie sprawę, że nie będzie mógł chodzić. Dopiero po latach, w wieku 33 lat, jego problem z uszami stał się możliwy do rozwiązania w ramach programu "Anatomia piękna".

Co jeszcze w 10. odcinku "Anatomii piękna"?

Nikola natomiast jest młodą dziewczyną, która od zawsze była bardzo szczupła. Jej sylwetka jest kwestią genów i nie ma na nią wpływu, ale mimo to często spotyka się z krzywdzącymi komentarzami i oceniającymi spojrzeniami. To sprawia, że brakuje jej pewności siebie i nie czuje się komfortowo we własnym ciele. Postanowiła zaufać specjalistom z Kliniki Ambroziak i poddać się zabiegom medycyny estetycznej, które mają nadać jej twarzy świeżości i naturalnego blasku.