"Anatomia piękna 2", odc. 8. Joanna przeszła rekonstrukcję piersi
W 8. odcinku "Anatomii piękna" poznaliśmy historię 50-letniej Joanny Kozak, która w przeszłości chorowała na nowotwór.
Mam ochotę wyć. Ale mnie nie stać na płacz, bo to jest strata czas. W przeszłości miałam piękne piersi, ale przez to, że tyłam, chudłam, znów tyłam i chudłam, stawały się coraz brzydsze, cięższe. Zaczęły opadać. Postanowiłam je zmniejszyć. Zrobiłam mammografię. Lekarz powiedział, że jest to nowotwór złośliwy piersi- opowiadała Joanna.
Kobieta przeszła operację usunięcia guza, wycięto chorą tkankę i symetrycznie pomniejszono także drugą pierś. Niestety po czasie okazało się, że sutek jednej z nich obumarł. Winna temu była bardzo groźna bakteria martwicza. Lekarka zaproponowała Joannie całkowitą amputację piersi, a ona się na to zgodziła. Kobieta łącznie przeszła aż sześć operacji.
Joanna zgłosiła się do programu, by znów poczuć się piękną i zdrową. Chciała pomniejszyć zdrową pierś i odbudować drugą, która została usunięta. Jeden ze specjalistów Kliniki Ambroziak wypadł na pomysł, by z jednej zdrowej piersi zrobić dwie i rozdzielić tym samym materiał.
Uczestniczka przeszła skomplikowaną operację, podczas której trzeba było wyciąć nawet żebro. Zabieg trwał aż sześć godzin. Efekt jednak przeszedł najśmielsze oczekiwania, a Joanna znów poczuła się piękna i kobieca.
Cały czas na siebie patrzę i nie mogę uwierzyć, że to jestem ja. Jest to tak duża zmiana, że to się w głowie nie mieści. Dzisiaj żyję tak, że już nie pamiętam tamtego. Ktoś powie, że to nie była operacja ratująca życie. Ale uratowała zdrowie, a zdrowie to dobrostan psychiczny oraz fizyczny. Jakoś życia jest zupełnie inna. Czuję ulgę, bo widzę dwie piersi, które nie odbiegają od ideału, które są lekkie, ładne, moje, ze mnie- mówiła Jaonna.
"Anatomia piękna 2", odc. 8. Renata odmłodziła swój wygląd
Drugą bohaterką 8. odcinka "Anatomii piękna" była 57-letnia Renata Wasilewska. Kobieta wyznała, że czuje się w swoim ciele dużo starzej, niż w rzeczywistości. Wszystko przez liczne zmarszczki, opadające policzki i powieki, a także wąskie usta.
Przeraża mnie to, ile mam lat, mając 12-letnią córkę. Chcę wyglądać na tyle atrakcyjnie, że idąc z Amelią przez ulicę, nikt by mi nie powiedział, że to jest moja wnuczka. Tego najbardziej się boję, że ktoś pomyśli, że jestem jej babcią. To nie jest tak, że całe moje życie kręci się wokół wyglądu. Dopóki jednak mogę jeszcze zadbać o siebie, to chce znów poczuć się ze sobą szczęśliwą. Potrzebuję zmiany. Ogromnej- mówiła Renata.
Renata zgłosiła się do programu i do Kliniki Ambroziak, by odkryć swoje piękno na nowo. Od początku była wspierana przez córkę. Specjalistka oceniła, że pacjentka może przejść lifting czoła, operacyjny lifting ust, a także podniesienie kącików. Z brody zostało usunięte także znamię. Efekt zauroczył nie tylko uczestniczkę "Anatomii piękna", ale także 12-letnią Amelię.
Nie spodziewałam się zupełnie tego. Codziennie patrząc w lustro, mówię sobie, jaka jestem piękna. Myślę, że nigdy nie byłam tak piękna, jak jestem teraz. Jak mówię, ile mam lat, to jest naprawdę niedowierzanie. [...] Zawsze odejmowałam sobie 10 lat, bo nie chciałam, żeby jej dokuczali, że ma starą mamę. A teraz mogę z dumą powiedzieć, że mam 57 lat- mówiła Renata.
Gdzie i kiedy oglądać "Anatomię piękna"?
Na nowe odcinki "Anatomii piękna" zapraszamy w soboty o godz. 18.00 na kanale TVN7 i w player.pl
Autorka/Autor: AP
Źródło zdjęcia głównego: TVN7