"Mówię Wam". Dorota Gardias opowiedziała o problemach zdrowotnych
Dorota Gardias przyznała w rozmowie z Mateuszem Hładkim, że minione miesiące nie były dla niej łatwe.
– Miałam wtedy kryzys zdrowotny. Robiłam tysiące badań, chodziłam od lekarza do lekarza, nikt nie wiedział, co mi jest – wspominała.
Początkowo lekarze podejrzewali boreliozę.
Wszystkie objawy na to wskazywały, ale to nie była boreliozawyjaśniła prezenterka
Objawy, z którymi się mierzyła, były niepokojące.
Miałam problemy z widzeniem, zasłabnięcia, ciągle lądowałam w szpitalu. Nie było dobrzemówiła
Po wielu konsultacjach medycznych okazało się, że jej organizm mógł w ten sposób reagować na długotrwały stres.
– Lekarze uznali, że być może to to. Odpuściłam, wyluzowałam, pojechałam na wakacje, starałam się o tym nie myśleć – i przeszło – opowiadała.
Dziś Dorota Gardias stara się żyć spokojniej.
W życiu są różne trudne sytuacje. Czasami nie mamy na nie wpływu, więc warto po prostu pozwolić światu działać. Zadręczanie się nic dobrego nie daje, można się tylko pochorowaćpodkreśliła Dorota Gardias
"Mówię Wam". Dorota Gardias wspomniała walkę z nowotworem
W rozmowie wrócił także temat choroby sprzed kilku lat. Prezenterka przypomniała, że w 2019 roku usłyszała diagnozę nowotworu piersi.
To był bardzo trudny czas, ale podeszłam do tego zadaniowo. Miałam szczęście, bo nowotwór okazał się niezłośliwypowiedziała Dorota Gardias
Gardias od tamtej pory regularnie angażuje się w akcje związane z profilaktyką raka piersi.
– Na początku miałam obawy, czy w ogóle o tym mówić, ale koleżanka dziennikarka przekonała mnie, że mogę pomóc innym kobietom. I faktycznie tak się stało. Dostaję sygnały, że po mojej historii wiele kobiet poszło się zbadać i wykryło chorobę na czas – dodała.
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA