- Czy białe kozaki już nie są symbolem kiczu?
- Jak Katarzyna Baran wypowiada się na temat "modowych koszmarków"?
- Co według Katarzyny Baran jest "modowym Koszmarkiem"?
"Bez kompleksów". Białe kozaczki to nadal kicz?
Podczas rozmowy Małgorzata Czop zapytała stylistkę o współczesne modowe błędy. Odpowiedź Katarzyny Baran zaskakuje - dla niej pojęcie "modowego koszmarka" właściwie nie istnieje.
- Powiem Ci, że teraz nie mam w głowie żadnego konkretnego modowego koszmarku. Może dlatego, że jest ich sporo. Chciałam powiedzieć o białych kozakach, bo zawsze mnie to bawi, aczkolwiek ja bardzo kocham białe kozaki, więc absolutnie to żaden modowy koszmar - mówiła z uśmiechem.
Jak dodaje, moda to gra kontrastów i emocji - a białe kozaki, niegdyś uznawane za przykład złego gustu i kiczu, dziś potrafią dodać stylizacji pazura.
- To jest kwestia gustu. O gustach się nie dyskutuje - podkreśla stylistka z programu "Bez kompleksów".
"Bez kompleksów". Modowe koszmarki są okej, jeśli ktoś je dobrze nosi
Dla Katarzyny Baran moda nie jest rywalizacją, lecz sposobem na wyrażenie siebie. Jak przyznaje, to, co dla jednej osoby jest przesadą, dla innej może być idealnym odzwierciedleniem jej charakteru.
- Patrzę na moją siostrę, która ubiera się zupełnie inaczej niż ja. Mamy zupełnie inne style - jej styl mi się w ogóle nie podoba, a ona mówi, że w życiu by nie założyła moich ubrań. I właśnie o to chodzi.
W "Bez kompleksów" stylistka pomaga uczestniczkom odnaleźć indywidualny styl, który nie tylko podkreśla urodę, ale przede wszystkim buduje pewność siebie.
- Może więc te wszystkie modowe koszmarki, na kimś, kto dobrze je nosi i dobrze się w nich prezentuje, też by mnie przekonały - dodała z uśmiechem.
Katarzyna Baran wierzy, że moda ma dawać radość, a nie stres. W "Bez kompleksów" udowadnia, że nie chodzi o perfekcję, lecz o autentyczność - nawet jeśli oznacza to parę białych kozaków w środku lata.
Program "Bez kompleksów" można oglądać w soboty o 18:00 w TVN7 oraz na player.pl.
Autorka/Autor: Monika Olszewska
Reporter: Małgorzata Czop