To była noc, która na pewno pozostanie w pamięci uczestniczek "Królowej Przetrwania 2"! Magdalena Stępień-Kolesnikow opowiada o nieoczekiwanym spotkaniu z wężami w biednym campie!
- Jak Magdalena Stępień-Kolesnikow wspomina noc w biednym campie?
- Co wydarzyło się podczas nocowania?
- Pod czyim posłaniem kryły się węże?
Zobacz materiał wideo.
Magdalena o nocy w bieda campie
Chociaż warunki w biednym campie nie były idealne, Magdalena Stępień-Kolesnikow nie narzekała na zbyt duży dyskomfort.
Cała noc w sobie nie była jakaś straszna w tym biednym kampie, bo stworzyłyśmy z niego całkiem luksusowy kampprzyznała.
Kobiety zadbały o to, aby ich obozowisko było jak najbardziej komfortowe, jednak noc okazała się pełna nieoczekiwanych wyzwań.
Poogarniałyśmy sobie, posprzątałyśmy i nie było tak źle, ale jeśli chodzi o sen, to było trochę ciężko, ponieważ budziłyśmy się i każda z nas miała jakiś taki trochę niepokój w środku. No i co dzisiaj okazało się racjonalnepowiedziała.
Czytaj też: Agnieszka Kaczorowska uwielbia wyzwania. Czy dlatego wzięła udział w "Królowej przetrwania"?
"Spałyśmy z wężami!"
Okazało się, że przeczucie nie było bezpodstawne. Rano, podczas przemeblowania swojego miejsca spania, uczestniczki odkryły przerażającą niespodziankę.
Okazało się dzisiaj podczas przemeblowania naszych snopków siana, że spałyśmy z wężamiwyjawiła Magdalena.
Na początku nikt nie wierzył, że rzeczywiście mogą znajdować się w pobliżu niebezpieczne węże.
Jeśli chodzi o te węże, to było na początku tak, że Marianna zobaczyła takie małe i okazało się, że to są małe węże, które tam żyją sobie prawdopodobniewyjaśniła.
Czytaj też: Marianna Schreiber o udziale w programie "Królowa przetrwania". "Mam dużą cierpliwość"
Uczestniczki początkowo uznały to za żart, nie sądząc, że sytuacja jest naprawdę poważna. To, co wydarzyło się później, przerosło ich wyobrażenia.
I potem się okazało, że jak Ola Tomala zaczęła przerzucać też swój snopek siana, to okazało się, że pod jej snopkiem był ogromny, około nie wiem, 1,5 metra wąż skulonypowiedziała Magdalena.
Sytuacja stała się dramatyczna, gdy wąż postanowił opuścić swoje miejsce, po tym jak dziewczyny zaczęły krzyczeć. Pod materacem zostawił on jednak swoje potomstwo.
Jak Magdalena i jej drużyna poradzą sobie z kolejnymi wyzwaniami programu? Czy będą w stanie zachować spokój w obliczu tak ekstremalnych warunków?
Czytaj też: Finał 1. sezonu "Królowej przetrwania". Kto zdobył koronę?
Autor: Iga Kugiel